Pamiętam jak pijąc lemoniadę po sesji narzeczeńskiej, siedziałam z Kamilą i Maćkiem w jednej z warszawskich kawiarenek. Wtedy oni byli na początku przygotowań do ślubu. Rozmawialiśmy o ich zaręczynach i jakoś między słowami padło, że ich marzeniem jest sesja ślubna nad morzem. To właśnie tam Maciek oświadczył się Kamili. Wtedy nie miałam zielonego pojęcia o tym, że za kilka miesięcy Oni wybiorą mnie na swojego fotografa ślubnego. Ogromnie się z tego powodu cieszę, bo dzięki nim mogłam sfotografować jeden z najpiękniejszych ślubów w 2019 roku (do obejrzenia tutaj) i pojechać nad Bałtyk, gdzie powstała ich sesja ślubna.

Nad Bałtyk wybraliśmy się na początku września. Nie było już tłumów na plażach, a jak się okazało na miejscu, pogoda dopisała nam bardzo bardzo! Zachodzące słońce wymalowało na niebie przepiękne kolory, które idealnie komponowały się z odcieniem sukni ślubnej Kamili. Fale malowniczo rozbijały się o brzeg. Gdzieś w oddali od czasu do czasu śmiało przelatywały mewy. No i Oni cudowni, zakochani w sobie do granic możliwości, co widać w każdym ich spojrzeniu, każdym uśmiechu, każdym dotyku… 

Po tej sesji totalnie zakochałam się w naszym polskim morzu i tamtejszych zachodach słońca. Mam nadzieję, że po obejrzeniu tych zdjęć też się zakochacie. Albo przynajmniej zainspirujecie do tego, by wybrać się nad Bałtyk jesienią i dacie sobie szansę, by doświadczyć tych pięknych obrazów osobiście.  A jeśli Waszym marzeniem także jest sesja ślubna nad morzem to piszcie do mnie. Z chęcią się tam z Wami wybiorę i stworzę dla Was piękne wspomnienia.