KASIA I PAWEŁ | SESJA ŚLUBNA NAD MORZEM
Kasia i Paweł zaręczyli się w Krynicy i gdy zdecydowali się na sesję po ślubie, pojechaliśmy własnie tam. To była moja druga sesja nad morzem jesienią, co jeszcze bardziej utwierdziło mnie w tym, że jest to idealny moment na fotografowanie tam plenerów ślubnych.
Tego dnia pogoda również nam dopisała, mimo naszych wcześniejszych obaw. Do Krynicy przyjechaliśmy wcześniej niż planowo zakładaliśmy, więc zrobiliśmy kilka zdjęć w pełnym słońcu, ale zdecydowaliśmy się poczekać, aż słońce zejdzie trochę niżej i pojawi się przyjemne miękkie światło. I tak oto zostaliśmy do zachodu, co było najlepszą decyzją, jaką mogliśmy podjąć. Bo właśnie w złotą godzinę powstały moje ulubione kadry z tej sesji…
Słońce leniwie chyliło się ku horyzontowi, tworząc ciepłe różowo-brzoskwiniowe poświaty. A Oni spacerowali brzegiem morza. Tak samo jak w dniu, gdy Paweł poprosił Kasię o rękę, a ona powiedziała „tak”. Jak się później dowiedziałam, Paweł oświadczył się Kasi na schodkach prowadzących na plażę. Nie mogłam więc zacząć opowiadać tej historii od kadru innego niż ten poniżej, który jest idealnym rozpoczęciem opowieści o ich miłości…