KAMERALNY ŚLUB W TATRACH | iza i rafał
Ten dzień był jak piękny sen. Okazał się spełnieniem marzeń nie tylko moich, ale przede wszystkim Izy i Rafała. O sfotografowaniu ślubu w Tatrach marzyłam od bardzo dawna. Oni z kolei, wielcy miłośnicy gór, wymarzyli sobie, że będzie to kameralna ceremonia w jednym z najpiękniejszych możliwych miejsc, czyli w kościółku na Jaszczurówce. Gdy o tym piszę, nawet teraz po tych kilku miesiącach, te wszystkie emocje wciąż są we mnie jak żywe. Nadal czuję tą ekscytację, która mi na myśl o tym dniu towarzyszyła, nadal jestem tak bardzo wzruszona, a na twarzy sam pojawia się uśmiech.
Właśnie przez takie dni jak ten i dla takich ludzi, i takiej miłości – wiem, że moja praca ma sens.
Więcej słów już chyba nie potrzeba, zatem zapraszam Was do obejrzenia tej niesamowitej historii, która na długo będzie miała specjalne miejsce w moim sercu.