Zachód słońca, idealne światło, piękne miejsce, piękni Oni… czy potrzeba więcej by stworzyć udany plener ślubny? No może jeszcze odrobina otwartości przed obiektywem, nutka czułości i mamy to! 
Zapraszam Was dziś na kolejną wyjątkową opowieść o miłości. Tym razem w rolach głównych Ada i Łukasz, a tłem do ich uczucia są przepiękne scenerie Pałacu w Wilanowie. To jedno z moich ulubionych miejsc na sesję ślubną, często wybierane przez moje Pary Młode. Ta architektura, te ogrody, roślinność… Wszystko to razem wzięte tworzy niesamowity klimat, ale też bardzo różnorodny. Do tego stopnia, że w tym miejscu można zrobić sesję albo bardzo elegancką, albo totalnie sielską, romantyczną, rustykalną. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. A co znaleźli Ada i Łukasz? Sprawdźcie sami oglądając zdjęcia 🙂